Medale, żetony i inne krążki udające monety
Kolekcjonowanie monet jest zazwyczaj bardzo opłacalne, gdyż niski nakład i duży popyt sprawiają, że w pewnym okresie czasu, wartość naszej kolekcji stale rośnie. Liczba kolekcjonerów też się zwiększa. Jednak na numizmatyce trzeba się znać, bo można ulokować pieniądze w krążki bez żadnej wartości.
Co nie jest monetą?
Chodzi tu o żetony, medale i inne numizmaty, które tylko udają monety. Moneta kolekcjonerska tym różni się od innych numizmatów, że ma podany nominał. W Polsce tylko NBP ma prawo wprowadzać do obiegu monety. Monety kolekcjonerskie bite są na zamówienie NBP w Mennicy Polskiej w Warszawie.
Wszystkie inne numizmaty, na których nie widnieje nominał, nie mogą być nazywane monetami. Niektóre pięknie wyglądają, są wykonane ze złota lub srebra, oraz posiadają dodatkowe certyfikaty autentyczności. Rynek szybko zweryfikował wartość tych pseudo-monet. Na aukcjach internetowych i sklepach numizmatycznych można je kupić za połowę ceny emisyjnej i nigdy nie będą więcej warte.
Na rynku istnieje wiele firm, które skutecznie sprzedają żetony. Prowadzą agresywna reklamę w mediach, sugerując, że oferowane numizmaty to dobra lokata kapitału. Zachętą ma być stale rosnąca wartość złota i srebra. Jednak faktyczna wartość kruszcu często jest nawet 10 razy niższa niż cena zakupu. Klienci są "nabijani w butelkę", jednak zgodnie z prawem nie jest to oszustwo. Każdy zakład rzemieślniczy ma prawo produkować pseudo-monety pod warunkiem, że nie używa zastrzeżonego oznaczenia NBP i nie podaje nominału.
Obok Mennicy Polskiej, która jest notowana na GPW i prowadzi sprzedaż medali pod nazwa Skarbiec Mennicy Polskiej, intensywnie konkuruje Mennica Narodowa, która jest spółką europejskiej grupy Samlerhuset Group BV w Amsterdamie. Ponoć zbieżność nazw jest tylko przypadkowa, ale można odnieść wrażeni, że ta nowa firma chce korzystać z renomy Mennicy Polskiej, która jako jedyna bije monety na zlecenie NBP. Nie jest to pierwsza firma, co chce przejąć część rynku numizmatów. Działają już Mennica Śląska, Mennica Kresowa i Mennica Łebska. Faktycznie , każdy zakład ślusarski może bić swoje żetony.
Ile jest warty numizmat, który nie jest monetą? - tyle ile ktoś jest gotowy za niego zapłacić.
Klienci zachęceni reklama w telewizji, zamawiają piękne numizmaty. Ich cena jest zwykle zawyżona, wielokrotnie przewyższająca wartość użytego kruszcu. Faktyczna wycena ma miejsce przy próbie sprzedaży.
Na popularnych serwisach aukcyjnych, nikt nie chce ich kupić nawet za połowę ceny producenta. Nie ma tu znaczenia mała wielkość nakładu, po prostu nikt tego nie kolekcjonuje, ponieważ rynek jest zasypywany coraz to nowymi seriami takich numizmatów.